❶ Ozdoby świąteczne: Od Antycznych Po Ekskluzywne

❶ Ozdoby świąteczne: Od Antycznych Po Ekskluzywne
❶ Ozdoby świąteczne: Od Antycznych Po Ekskluzywne

Wideo: ❶ Ozdoby świąteczne: Od Antycznych Po Ekskluzywne

Wideo: ❶ Ozdoby świąteczne: Od Antycznych Po Ekskluzywne
Wideo: 33 SPRYTNYCH ŚWIĄTECZNYCH SZTUCZEK 2024, Marzec
Anonim
Ozdoby świąteczne: od zabytkowych po ekskluzywne
Ozdoby świąteczne: od zabytkowych po ekskluzywne

Choinka to świetna fashionistka! Nic dziwnego, że ją ubierają, a nie tylko ozdabiają. Ma również własną „historię kostiumów” i najnowsze trendy w modzie, styl biurowy i konserwatywny, koraliki vintage i ultranowoczesne dodatki. Lokalizacja: Lokalizacja:

drzewko świąteczne

Wygląda na to, że w Rosji zawsze istniał zwyczaj dekorowania choinki na Nowy Rok. Tak jednak nie jest. W 1817 roku cesarzowa Aleksandra Fiodorowna, z domu księżniczka pruska Charlotte, tęskniąc za domowymi wakacjami dla dzieci w swojej ojczyźnie, nakazała udekorować pokoje w Pałacu Zimowym małymi eleganckimi choinkami. Tysiące oczu ujrzało królewską nowość, aw następnym roku powtórzyły ją setki rodzin, kolejny rok później tysiące. Tradycja się zakorzeniła.

Drzewa udekorowano różnymi figurami z ciasta kruchego zawiniętymi w jasną folię, złoconymi orzechami, jabłkami, mandarynkami i oczywiście świecami. Wydano specjalne albumy z litografiami aniołów, Mikołajek i różnych zwierząt. Modne było pokazywanie zabawek wykonanych własnymi rękami. Nawet najbogatsi i najszlachetniejsi chętnie rzeźbili, kleili i złocili. Własna produkcja koralików szklanych pojawia się w Rosji od 1880 roku.

Najrzadszymi zabawkami tamtych czasów nie były nawet kruche szklane anioły czy zabawne psy w wykwintnych kostiumach, ale dotykające malowanych postaci z tektury i waty. Jako pierwsi spłonęli w rewolucyjnym ogniu. Najdroższe antyczne zabawki tamtych lat to lalki z ręcznie malowanymi porcelanowymi delikatnymi twarzami.

Rewolucja październikowa ujrzała wroga klasowego w wyładowanym pięknie i zakazała jej. Dopiero w 1935 roku drzewo zostało „zrehabilitowane” i oddane w służbie „ludu, partii i rządu”. Założył produkcję radzieckich, sprawdzonych ideologicznie zabawek. Marzeniem kolekcjonera jest wielka czerwona kula, a na niej twarze przywódców: Stalina, Lenina, Marksa i Engelsa.

Podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej zabawki pojawiły się w postaci spadochroniarzy, pistoletów i sanitariuszy. Zastępują je szklane „kolby kukurydzy” i „snopki pszenicy”, w latach 70. „u szczytu” mody choinkowej - motyw kosmiczny.

Od „odwilży” popularne były różne zestawy upominkowe. Jubileuszowe „Opowieści Puszkina”, prezent „Chippollino i jego przyjaciele”. Wszystkie te zabawki są przymocowane do gałęzi na specjalnym spinaczu do bielizny.

Z biegiem lat przemysł radziecki produkuje coraz więcej opieczętowanych zabawek, artyści nie pracują już nad tworzeniem oryginalnych kolekcji, zabawka noworoczna, podobnie jak sztuka, powoli umiera.

Zabawki walczą o szczęście

Nie tylko radzieckie ozdoby choinkowe stały się nudne i monotonne w latach 80. ubiegłego wieku. Po długim okresie wojen i kryzysów finansowych małe warsztaty zbankrutowały i zostały zamknięte. Kolekcjonerzy na całym świecie doszli do porozumienia, a nawet oficjalnie przyznali, że tylko produkt wydany przed 1966 rokiem można uznać za kolekcjonerską zabawkę noworoczną.

Wydawać by się mogło, że to koniec bajki, ale pewnego dnia, przed Świętami Bożego Narodzenia 1984 roku, jedna osoba upuściła drzewo … I to nie tylko drzewo, ale pięknie ubrana kobieta udekorowana majątkiem całej rodziny. Nazywał się Christopher Radko i był przedsiębiorczym amerykańskim biznesmenem, który za wszelką cenę postanowił zrekompensować pozornie nieodwracalną stratę. Odwiedzając swoich krewnych w Europie, Christopher znalazł dmuchacza szkła, który chciał ożywić zapomniane rzemiosło. Z pomocą mistrza był w stanie przywrócić odwieczne próbki swoich rozbitych relikwii, a następnie, po naprawieniu własnych strat rodzinnych, postanowił nie porzucać istniejącego biznesu. Teraz Christopher dumnie nosi tytuł Pana Bożego Narodzenia, a jego konkurenci są niezliczeni.

Najnowsze kolekcje

Christopher Radko prezentuje jasne, duże cukierki, zabawki. Jego najnowsza kolekcja zawiera wiele znanych ozdób. Fani Sankt Petersburga nie mogą odmówić sobie przyjemności zakupu przynajmniej jednej z zabawek z serii o tej samej nazwie - spokojnego, tradycyjnego Świętego Mikołaja lub jasnych sań zapakowanych prezentami do przepełnienia. Cena przyjemności to około 60 dolarów. Również w bestsellerach znajdują się cztery urocze niedźwiadki, rodzina inteligentnych pingwinów, piękne kolorowe rybki, fantazyjnie pomalowane dzwonki i kilkadziesiąt przebranych bałwanów. Tradycyjnie - malowane balony.

Marka Komozja zyskała dużą popularność w Rosji w 1999 roku, kiedy podczas transmisji telewizyjnej na żywo Aleksander Pochinok wręczył Jelcynowi zestaw ozdób choinkowych „Rosja” tej marki. Ozdoby choinkowe Komozja przeznaczone są przede wszystkim do podarunku: sprzedawane są w specjalnych drewnianych skrzynkach wypełnionych słomą z logo. Niektóre zabawki są dostarczane ze specjalnym stojakiem do zawieszania. Popularną nowością są otwierane kule, wewnątrz których ukryte są postacie choinek, przebranych piękności, Świętego Mikołaja i słodkich aniołów. Takie kule (nie wszystkie) mają nawet mechanizm muzyczny. Całość inkrustowana kryształami Swarovskiego i kamieniami półszlachetnymi. Ceny od 50 $ za jedną pomalowaną piłkę do 500 $ za pozłacaną kulę.

Amerykańska marka Mark Andreas została stworzona przez córkę słynnej komik Victoriny Petrosyan. Nie spiesz się z odrzuceniem tej propozycji, ponieważ w kolekcji, oprócz nostalgicznych kogutów na spinaczu do bielizny, znajduje się seria figurek wykonanych według rysunków słynnego Leona Baksta. Za „Odalisque” lub „Captain Mouse” trzeba będzie zapłacić co najmniej 800 $.

Rosyjska przestrzeń

Po zapytaniu o cenę próbek zagranicznych spójrz na własne, krajowe. Zagraniczni turyści wyciągają nasze zabawki w całych workach, ale - prawdziwa ręcznie robiona kula z niesamowitym malowaniem kosztuje 10 $, rzadko 20. W krasnojarskiej "Biryusince" opanowali malowanie farbami olejnymi, w fabryce w Niżnym Nowogrodzie zamówili zabawki w prezencie dla Gerharda Schroedera Władimira Putina, Klina „Yolochka” cieszy się także delikatnymi dziełami sztuki z pokrytymi śniegiem krajobrazami, kościołami i Świętym Mikołajem.

Jak odróżnić prawdziwe arcydzieło od tłoczenia? Ręcznie robione kulki są bardzo lekkie i zawsze posiadają na dole mały „alfons” - miejsce lutowania.

Zalecane: